al_capone
Gangster
Auror: BandeO&Enriques.
Drodzy koledzy! Zdajecie sobie sprawę, iż po raz kolejny będziemy musieli przejść ten trudny dla nas okres w życiu i spotkać się na kolejnym zlocie- obozie przetrwania. Co roku staram się przekazać Wam pewne istotne sprawy, reguły, których należy przestrzegać. Jak co roku zatem informuję, że:
1. Jeśli browary Lech wyślą mi zamiast rachunku- kosztorys, zapewniam Was, że obciążę Was kosztami.
2. Jeśli w tym roku kolejny raz będę musiał zapłacić nie za sprzątanie domków, a za remont okolicy to poinformuję Sportingbet, Bwin i innych, iż 30% Waszych zysków przez rok idzie na moje konto, żebym, choć w połowie odrobił straty.
3. Nie rzucamy się z pięściami na automat z misiami w razie kolejnej przegranej, jakby miał to być rewanż za przegraną z Adamkiem. Ja wiem, że Agaty i inne Asie bardzo ładne, ale automat tego nie wie.
4. Jeśli otoczenie stwierdza, iż biegle władasz południowo-koreańskim, zostaniesz przetransportowany w bezpieczne miejsce. Nie należy wtedy protestować i informować osoby transportującej, kogo Ty znasz i co nam zrobi, jeśli Cię nie puścimy. Prośby "jeszcze jednego i sam pójdę, przysięgam..." są odrzucane z automatu.
5. Dzieci to nasza przyszłość. To ktoś, kto będzie pracował na naszą emeryturę. To ktoś, kto zawiezie Cię do apteki po DopelHertza jak już będziesz niedołężny. Warto, więc dbać o nie. Nie należy, więc zaczepiać, gonić, wrzucać do wody a tym bardziej zadawać im głupie pytania "a mamusia z tatą przyjechała? Czy mamusia sama?" czy też "a masz ty może starszą siostrę?. Oprócz tego wiem, że urodziliście się z umiejętnością wypicia Wyborowej duszkiem, ale nie każdy to potrafi, więc nie drzemy się na 5-ciolatków "*****, mały chuju, ze mną się nie napijesz?!".
6. Dbamy o porządek! Co roku to powtarzam i wymieniam, czego nie należy robić a Wy co roku jesteście coraz bardziej kreatywni i tłumaczycie się głupio: "ej, *****, szefie, ale tego w regulaminie nie było?..”.
7. Wychodząc z lokalu/pubu/kawiarni/domku/pokoju/ośrodka okręcamy się i patrzymy czy zostawiliśmy względny porządek. Względny porządek oznacza, że nie (za przeproszeniem) rozpierdalamy wszystkiego, co nie jest przykręcone do podłogi!
8. Serio, uważacie, że zeszłoroczna żonglerka kuflami (zakończona po 5 sekundach 6 szwami u jednego, amputacją paznokcia u kolejnego, że o trzecim "pacz, *****, jeste fakir i przejdę po tym!" nie wspomnę) czy też granie w ping ponga używając piłki od kosza i stolików, było normalne? Przyklejenie do domku organizatorów tabliczki "Oddział zamknięty" też nie było dowcipem roku.
9. Jeśli w jakiś sposób zostawicie po sobie (zacytuję jednego z zapłakanych managerów) "syf jak po woodstoku" i zatrzyma Was ochrona, należy wrócić, postawić przewrócone stoły i krzesła, ocucić nieprzytomnych i zapłacić za szkody, a nie wyciągnąć telefon i dzwonić po organizatorów, „bo on się przypierdala...".
10. Wychodząc z domku/pokoju KONIECZNIE sprawdzamy stan założonej na siebie garderoby! Poprawna garderoba to co najmniej majtki plus spodnie/spodenki oraz jakiekolwiek obuwie (sandały/klapki też się liczą) a także koszula/t-shirt/bluza. Bez w/w garderoby nie wychodzimy poza obszar zamieszkałych przez nas domków. Ja wiem, że mając 6 promili idzie się zapomnieć i wyjść na partyzanta do pubu, ale zakończy się to szybkim powrotem.
11. W razie przyjazdu policji pseudonimy takie jak: Bandeo, Oderka, Enriquess, Benek, są dla Was całkowicie obce, nie znacie ich, nigdy nie widzieliście a już na pewno nie mają nic wspólnego z organizacją. Należy jedynie zapytać o: -przyczynę przyjazdu, -szacowane straty, -ilość osób martwych, -czy pożar zdążył strawić wszystko. Następnie zaproponować im spotkanie z organizatorami w najbliższym wolnym terminie (maj 2018).
12. Zamknięte drzwi na klucz oznaczają, że albo nikogo w domku nie ma, albo ktoś tam śpi. Należy, więc albo zapukać i zaczekać, albo zaczekać na powrót kogoś z kluczem.
13. Nie należy, więc usiłować wejść do domku razem z futryną/ramą/szybą. Po pierwsze, jest to idiotyczne, po drugie ów domek pozostanie otwarty do końca Waszego pobytu, po trzecie szyby i drzwi są drogie. W ostatecznej sytuacji można położyć się pod drzwiami, dając do zrozumienia pozostałym, że chcę się wejść.
14. Ja wiem, że potraficie przewidzieć, czy żona Ronaldo "dała" mu przed meczem i teraz jest w formie, ale już umiejętność przewidzenia, że przewrócenie auta na dach spowoduje przyjazd policji przewyższa Wasze możliwości. Dlatego przed wykonaniem czynności, która WYDAJE Wam się niepozorna, należy skontaktować się z osobą trzeźwą lub organizatorami.
15. Ośrodki wypoczynkowe to miejsca, gdzie można zaopatrzyć się w pamiątki. W 90% obsługują tam dziewczyny. Ja wiem, że dla Was to stworzenia dziwne, oraz do dziś zastanawiacie się jak coś może raz w miesiącu krwawić i nie odwalić kity, ale to jednak istoty inteligentne. Nie popisujemy się niewiedzą, kiedy dobierając sobie kolor i pytając sprzedawczynię, w którym najlepiej wyglądamy, a w odpowiedzi dostajemy "śliwka z mlekiem najładniej wygląda". Ja wiem, że dla Was śliwka z mlekiem to nie kolor a na bank rozwolnienie, fuksja brzmi dla Was jak niemiecka nazwa choroby wenerycznej a indygo kojarzycie z jedzeniem u Chińczyka. Nie drzemy się, więc na owe panie, one naprawdę nie chcą Was obrazić!
16. Czy Wasi rodzice to szewce czy wojskowi? Czasem wpleciona w zdanie raz na jakiś czas "krzywa" dodaje smaku całemu zdaniu, ale jak Was słucham, to zastanawiam się czy jeszcze jestem na zlocie czy już na planie "Psów 3".
17. Restauracja to nie zamek, obsługa to nie służba a Wy to nie Mieszko I. Kiedy zamawiamy jedzenie nie drzemy ryja "wyżej kolana!", "to ma być bieg, nie świński galop!" czy też "najlepiej się połóż niosąc mi to jedzenie". Domyślam się, iż to oznacza, iż jesteście głodni, ale można powiedzieć np. "Mogłaby pani pospieszyć się realizując moje zamówienie? Strasznie jestem głodny...".
Co roku piszę regulamin a Wy co roku pokazujecie, jacy jesteście kreatywni i że regulamin omijacie bardzo sprawnie, "bawiąc się" równie dobrze, jak poprzedniego roku. Dlatego zaznaczam, iż jeśli wymyślicie cokolwiek, co będzie musiało się pojawić w regulaminie za rok, klnę się na czym ziemia stoi, że wyjdzie Wam to podwójnie bokiem.
Z wyrazami szacunku, BandeO&Enriques.