Atalanta - Marsylia
BetBuilder: Atalanta Win & Atalanta over 4.5 rożnego & over 6.5 rożnych w meczu & Atalanta over 1.5 gola
@ 3.20 Fortuna
Po pierwszym spotkaniu we Francji
(1:1 ) w nieco lepszej sytuacji przynajmniej w teorii Atalanta. Włosi są o jeden mecz od swojego
pierwszego finału w Europie.
Po przedłużeniu swojej passy meczów bez porażki na wyjeździe w Europie do
11- stu spotkań , w tym wspaniałego zwycięstwa 3:0 na Anfield w zeszłym miesiącu , Atalanta wraca na własny stadion, gdzie wygrała
11 z ostatnich
14- stu potyczek. Na dodatek w całej swojej historii w Lidze Europy i jej poprzedniku w Pucharze UEFA "Nerazzurri" przegrali zaledwie
2 z
17- stu meczów u siebie, wygrywając
10 i zachowując przy tym czyste konto w
ośmiu. Obecnie zespół
Gian Piero Gasperiniego nie tylko prosperuje w Europie, ale także zapewnił sobie miejsce w tegorocznym finale
Coppa Italia , gdzie pod koniec miesiąca zmierzy się z Juventusem w Rzymie i walczy o zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów poprzez
Serie A. Po poniedziałkowym zwycięstwie
2:1 nad zdegradowaną Salernitaną, Atalanta zajmuje
5-te miejsce w tabeli na
4 kolejki przed końcem, a ekipy włoskie mają zagwarantowane
5 miejsc Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Lombardzki klub przeżywa już złotą erę pod wodzą doświadczonego trenera.
O ile Atalanta nie dotarła jeszcze nigdy do finału kontynentalnego , o tyle ich przeciwnicy mogą poszczycić się bogatą tradycją pod tym względem gdyż zdobyli tytuł mistrza Europy w
1993 r., a następnie przegrali decydujące mecze o Puchar UEFA/Ligę Europy w latach
1999, 2004 i 2018. Co więcej, Marsylia wygrała każdy z
3 - ech ostatnich meczów półfinałowych drugiej ligi UEFA, niestety OM wygrał tylko jedno z
6 - ściu spotkań wyjazdowych w Europie w tym sezonie – przegrywając z Villarrealem i Benfiką w fazie pucharowej , na dokładkę zdobyła jedynie
11 punktów na wyjazdach w
Ligue 1. To najgorszy łączny wynik w całej francuskiej najwyższej klasie rozgrywkowej, a mimo to nadal walczą o kwalifikacje do europejskich pucharów, tracąc
5 punktów do
6-ego w tabeli Lens, mając
jeden mecz do rozegrania. Ze względu na zaangażowanie w Europie podopieczni
Jean-Louisa Gasseta nie rozgrywali w weekend spotkania ligowego, więc mieli cały tydzień na przygotowanie się do dzisiejszego starcia. Gasset, który objął stanowisko jako
3 - eci menadżer Marsylii w sezonie, pomógł drużynie z południowego wybrzeża wyjść z kryzysu, a jego krótkoterminowa umowa może zakończyć się czymś wyjątkowym jeszcze w tym miesiącu.
Jeśli idzie o kadry na mecz - po kontuzji w zeszłotygodniowym meczu były obrońca Marsylii
Sead Kolasinac dołączył na ławkę rezerwowych do
Emila Holma i kapitana Atalanty
Rafaela Toloi – choć ten ostatni właśnie wrócił do treningów ale nie będzie jeszcze brany pod uwagę przy selekcji. Opcje w obronie Gian Piero Gasperiniego poprawiły się jednak po powrocie szwedzkiego środkowego obrońcy
Isaka Hiena, który był zawieszony w pierwszym meczu.
Gianluca Scamacca, strzelec pierwszego gola dla gości w Salerno, zdobył jak dotąd
5 z 7- miu bramek Atalanty w fazie pucharowej Ligi Europy. Po drugiej stronie , od fazy grupowej tylko czołowy frontman Marsylii,
Pierre-Emerick Aubameyang może powtórzyć ten wynik . Zdobył w tym sezonie
10 goli w rozgrywkach i jest także najlepszym strzelcem wszechczasów tej drużyny.
Ismaila Sarr, Faris Moumbagna i Iliman Ndiaye to główni pretendenci do wyjścia na murawę obok reprezentanta Gabonu
. Samuel Gigot wraca po zawieszeniu na jeden mecz , niestety niedostępni z powoodu kontuzji będa
Bamo Meite i kapitan
Valentin Rongier.
Podsumowując - Biorąc pod uwagę możliwości strzeleckie i imponującą formę u siebie, Atalanta z pewnością jest faworytem do pokonania Marsylii, która na wyjazdach nie potrafi sobie radzić. Francuzi z pewnością stanowią realne zagrożenie w kontrataku, ale gospodarze powinni dysponować wystarczającą siłą ognia, aby dotrzeć do finału Ligi Europy.