faktura VAT marza - ciekawa sprawa, jak to jest naprawde...

[koeman66]

Jeszcze nigdy nie kupowalem autka sprowadzonego z zagranicy, dlatego prosze o pomoc. Calkiem niedawno ogladalem autko u goscia, ktore sprowadzil je z Niemiec. Chce mi je sprzedac na fakture VAT marza i tutaj widze problem. Podobno mozna zalatwic sie w ten sposob i po zakupie auta zaplacic skarbowce 23% od wartosci auta. Slyszalem, ze dzieje sie tak w chwili, gdy kupujacy autko handlarz (np. wlasciciel komisu) i sprzedajacy z Niemiec, maja zarejestrowana dzialanosc/ firme, wtedy tez doprowadzaja do transakcji bez VAT-u, ktory oplaca pozniej niczego nieswiadomy wczesniej klient komisu. Sprawdzilem goscia, ktory wystawil oferte i rzeczywiscie na jego adres domowy jest zarejestrowane PHU. Ogladajac briefy nie zauwazylem natomiast aby niemiecki wlasciciel figurowal jako firma, poprzedni wlasciciele byly osobami prywatnymi (albo sam nie doczytalem). Mam tez pytanie odnosnie wyrejestrowania auta. Skoro zostalo wyrejestrowany to dlaczego stoi w Polsce na niebieskich blachach? Numer zgadza sie z ostatnim numerem w Brief-ie. Ogolnie ma byc wszystko oplacone i tutaj tez jest to co najmniej dziwne. Po co mi ubezpieczenie OC na okres 30 dni, skoro auto jest wyrejestrowane? No i jak mam rozumiec zwolnienie z oplaty recyklingowej, jeden znajomy twierdzi, ze ten facet zwyjczajnie sciemnia z recyklingiem. Prosze o jakas rade i odpowiedzi od znajacych temat, autko bardzo mi sie podoba, ale to co wymienilem powyzej smierdzi mi polskim kombinatorstwem, a strach jest wydac wiekszosc swoich oszczednosci by potem zostac na lodzie i jeszcze miec problemy z fiskusem.