>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

Afrykańskie puchary - Liga Mistrzów i Puchar Konfederacji

biniuu 328,7K

biniuu

Znawca - Piłka nożna Afryka
Kwalifikacje afrykańskiej Ligi Mistrzów
Spotkanie: Young Africans - Al-Hilal
Godzina: 15:00

Young Africans @1.64 Totolotek


Analiza:

Spotkanie ostatniej rundy kwalifikacji do afrykańskiej Ligi Mistrzów. W tym spotkaniu zmierzy się mistrz Tanzanii z mistrzem Sudanu. Obie ligi prezentują zbliżony poziom, aczkolwiek uważam, że w tym spotkaniu zwyciężą gospodarze.

Yanga zaczęła ten sezon bardzo mocno. W poprzedniej rundzie kwalifikacji wygrała w dwumeczu aż 9:0 z Zalan z Sudanu Południowego. W obu meczach hat-trickiem popisał się Fiston Mayele. Zawodnik z Demokratycznej Republiki Konga jest w cudownej formie i prezentuje do od samego początku sezonu. Ogólnie rzecz biorąc - cała drużyna gra bardzo dobrze.

Goście są bardzo bogatą drużyną, ale nie do końca dobrze zarządzaną. Al-Hilal w poprzedniej rundzie bardzo mocno męczyło się z mistrzem Etiopii - St.George. Dzisiejsi goście przeszli do następnej rundy tylko ze względu na fakt, że strzelili bramkę na wyjeździe (w Afryce ta zasada nadal funkcjonuje). W meczu wyjazdowym nie byli oni w stanie stworzyć sobie niemal żadnej porządnej sytuacji. Wszystkie strzały jakie oddawali, były z okoli trzydziestego metra. Tylko raz udało im się wejść w pole karne i wtedy to właśnie w końcówce spotkania pokonali bramkarza gospodarzy. Ta bramka koniec końców przyniosła im awans. Ale spodziewałem się większego luzu w szykach Sudańczyków.

Podsumowując, bardzo mocno liczę na to, że dzisiejsi gospodarze wyrobią sobie znaczną przewagę przed rewanżem i za tydzień to Yanga będzie świętować awans do afrykańskiej Ligi Mistrzów. Pierwszy krok musi zrobić już dzisiaj!

Wynik końcowy - 1:1
 
Ostatnia edycja:
biniuu 328,7K

biniuu

Znawca - Piłka nożna Afryka
kwalifikacje afrykańskiej Ligi Mistrzów
Spotkanie: Flambeau du Centre - Zamalek
Godzina: 19:00

Wynik meczu/obie strzelą - 2/nie @1.60 STS


Analiza:

Pierwsze spotkanie ostatniej rundy kwalifikacji do afrykańskiej Ligi Mistrzów. Zmierzy się w nim mistrz Burundi z mistrzem Egiptu. Wydaje mi się, że goście powinni wygrać to spotkanie do zera.

Wielokrotnie mówiłem, że gra na wyjazdach w Afryce jest raczej dosyć ciężka. Czemu zatem typuję, że gościom pójdzie tak łatwo? A z tego powodu, że mecz jest rozgrywany na neutralnym stadionie w Tanzanii. Mistrz Burundi nie będzie miał wsparcia własnych ścian, więc będzie miał na pewno paskudne problemy z tym, żeby cokolwiek w tym dwumeczu ugrać. Zamalek jest jedną z najlepszych drużyn na kontynencie i nie ma ku temu wątpliwości. W zeszłym sezonie wygrali ligę Egiptu i to już dużo o nich świadczy.

Dla zespołu z Burundi przejście poprzedniej rundy już jest ogromnym sukcesem. Nie wydaje mi się, żeby wierzyli oni realnie w pokonanie Zamalek. Między tymi drużynami jest różnica kilku klas. Oczywiście, Zamalek ma swoje problemy co jakiś czas i zdarza im się wyjść na mecz nie do końca skupionym, ale nie wydaje mi się, żeby nawet to miało przeszkodzić w odniesieniu dzisiaj spokojnego zwycięstwa.

Podsumowując, liczę na spokojną wygraną pokroju 0:2.

Wynik końcowy - 0:1
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +235
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
Czemu zatem typuję, że gościom pójdzie tak łatwo? A z tego powodu, że mecz jest rozgrywany na neutralnym stadionie w Tanzanii
Wszystko fajnie, włącznie z typem. Niestety szukałem tego i nie znalazłem u siebie.
Argument po części zgodny z prawdą. Zagrali na stadionie Zamalek z max 10k widownią. Rewanż też na tym samym stadionie.
W Tanzanii ' u siebie 'zespół z Burundii grał w poprzedniej rundzie, co mogło zmylić.
 
Otrzymane punkty reputacji: +301
biniuu 328,7K

biniuu

Znawca - Piłka nożna Afryka
Wszystko fajnie, włącznie z typem. Niestety szukałem tego i nie znalazłem u siebie.
Argument po części zgodny z prawdą. Zagrali na stadionie Zamalek z max 10k widownią. Rewanż też na tym samym stadionie.
W Tanzanii ' u siebie 'zespół z Burundii grał w poprzedniej rundzie, co mogło zmylić.
Rzeczywiście, mecz był rozgrywany w Egipcie😄 Świetnie, że ktoś czuwa gdy zdarzy mi się jakieś niedociągnięcie!
 
biniuu 328,7K

biniuu

Znawca - Piłka nożna Afryka
Kwalifikacje afrykańskiej Ligi Mistrzów
Spotkanie: Al Ahly - US Monastir

Godzina: 18:00

Al Ahly @1,53 Betfan
Wynik meczu/obie strzelą - 1/nie @2,15 STS

Analiza:

Rewanżowe spotkanie ostatniej rundy kwalifikacji do afrykańskiej Ligi Mistrzów. Zmierzy się w nim trzecia drużyna z ligi Egiptu z wicemistrzem Tunezji. Uważam, że gospodarze są w stanie wygrać to spotkanie do zera.

Al Ahly jest najbardziej utytułowanym klubem na świecie. Zapewne większość z Was kojarzy tę drużynę. Jest to dominator na afrykańskich boiskach. A właściwie był. W drugiej połowie ostatniego sezonu duuuużo się posypało w tym klubie. Trenerem został Portugalczyk Ricardo Soares i zaliczył on niesamowity zjazd z klubem. Oczywiście, nie pod wszystkimi aspektami, ale wyniki na pewno nie zadowalały kibiców.

Al Ahly, jak zawsze, celowało w mistrzostwo. A tu dzięki "kunsztowi" Portugalczyka... zajęło trzecie miejsce. Ludziom, którzy nie są mocno zainteresowani afrykańską piłką zapewne nic taka informacja nie mówi. Z tego powodu przytoczę, że ostatni raz, kiedy Al Ahly kończyło sezon poza pierwszą dwójką miał miejsce... w 1993 roku. Prawie trzydziestoletnia seria mistrzostw lub wicemistrzostw została przerwana. W dużej mierze właśnie "dzięki" Soaresowi, który kompletnie zmieniał skład i odsunął od gry wielu podstawowych zawodników.

To, że Al Ahly gra w kwalifikacjach afrykańskiej Ligi Mistrzów wynika stąd, że liga Egiptu grała bardzo późno. I w momencie, kiedy losowane były pary w afrykańskich pucharach, nie była ona jeszcze zakończona. Z tego powodu zdecydowano, że za wiążący przyjmie się stan tabeli z 24 kolejki. A wtedy dzisiejsi gospodarze byli jeszcze na drugiej pozycji i to ich uratowało. Bowiem trzecie miejsce nakazywało by im grać w afrykańskim Pucharze Konfederacji.

Soares był słaby, ale jednego można mu pogratulować. Potrafił grać naprawdę dobrze w obronie. Przez całą jego kadencję jako pierwszego trenera, Al Ahly straciło jedynie pięć bramek. Z czego - żadnej na własnym stadionie. Problemem była przemeblowana ofensywa, która kompletnie sobie nie radziła.

We wrześniu do klubu przyszedł Marcel Koller i dostał ciężkie zadanie. Bez większych przygotowań, sparingów itp. musiał on poustawiać drużynę tak, by udało się jej awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. I jest on na dobrej drodze ku temu, ponieważ w pierwszym meczu jego drużyna wygrała na wyjeździe 0:1. Oglądając ten mecz mogę powiedzieć - był to zdecydowanie najniższy wymiar kary. Al Ahly zdominowało spotkanie i powinno było wygrać o wiele wyżej. Monastir oddał może jeden czy dwa jakkolwiek groźne strzały na bramkę. Patrząc przez pryzmat gry na wyjazdach w Afryce - dzisiaj będzie o to jeszcze trudniej.

To, że Al Ahly wygrało w pierwszym meczu tylko 0:1 oznacza, że dzisiaj również ten klub musi wyjść w pełni skupiony i potwierdzić swoją przewagę. Myślę, że gospodarze, niesieni dopingiem własnych trybun, zagrają jeszcze lepiej niż w pierwszym meczu i wygrają to spotkanie do zera.

Wynik końcowy - 3:0
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +923
biniuu 328,7K

biniuu

Znawca - Piłka nożna Afryka
kwalifikacje afrykańskiego Pucharu Konfederacji
Spotkanie: Club Africain - Kipanga

Godzina: 17:00

Wynik meczu/obie strzelą - 1/nie @1.49 STS


Analiza:

Rewanżowy mecz drugiej rundy kwalifikacji do afrykańskiego Pucharu Konfederacji. Zmierzy się w nim trzecia drużyna ligi Tunezji z wicemistrzem Zanzibaru. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 0:0. Uważam, że gospodarze będą w stanie wygrać to spotkanie do zera.

Liga Tunezji to jedne z najmocniejszych rozgrywek w Afryce. Kluby stamtąd regularnie dochodzą do dalszych faz w afrykańskich pucharach. Co ciekawe, może to przypadek może nie, ale coś ostatnio mi się wydaję, że sędziowie lubią pomagać klubom z Tunezji. Wczoraj mieliśmy już kolejny przykład takiego zachowania. W meczu Esperance Tunis vs Plateau United był bezbramkowy remis, który promował gości (wygrali oni w pierwszym meczu 2:1). W końcówce meczu sędzia postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i podyktował dla gospodarzy rzut karny. Tylko, że faul który odgwizdał, miał miejsce mniej więcej 18-19 metrów od bramki. Na pewno nie było to pole karne i było to ewidentnie widać. Jest to jeden z kolejnych przykładów, w których sędziowie pomagają drużynom z tego kraju.

Ale liczę, że dzisiaj wcale nie będą musieli tego robić. Club Africain zremisowało w pierwszym meczu 0:0, ale trzeba przyznać, że było dużo lepszą drużyną. Wszystko mogło się inaczej potoczyć, gdyby udało się wykorzystać rzut karny z samego początku meczu. Wtedy Kipanga najprawdopodobniej szybko by się podłamała i kolejne bramki byłyby kwestią czasu. A tak to Tunezyjczycy bili głową w mur. A zespół z Zanzibaru w pierwszej połowie właściwie nie istniał.

Kipanga w drugiej połowie trochę się obudziła i powoli zaczęła się zapędzać pod pole karne rywali, ale nie wynikało z tego zbyt wiele strzałów. Ogólnie rzecz biorąc, liga Zanzibaru jest jedną ze zdecydowanie najsłabszych w Afryce. Awans Kipangi do drugiej rundy kwalifikacji w tym roku jest dopiero drugim wywalczonym przez klub z tego kraju w sposób sportowy! (Raz się jeszcze kiedyś zdarzyło, że zespół z Zanzibaru przeszedł dzięki walkowerowi, ale tego nie uwzględniam).

Kipanga ma przed sobą ogromnie długą podróż. Ma do przebycia właściwie całą Afrykę. Wydaje mi się, że taki mały klub i jego zawodnicy mogą być do tego kompletnie nieprzyzwyczajeni i może to być dla nich za dużo, by wyjść i próbować się skutecznie bronić. Liczę, że gospodarze wygrają to spotkanie do zera.

Wynik końcowy - 7:0
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1549
Do góry Bottom