Ja tam Psychola lubię, może skuteczności podanych typów ostatecznie nie mieć wysokiej, bo często, szczególnie z kosza, podaje coś, co na końcu jest przegrane, ale w trakcie meczu daje możliwość zamknięcia np. z kilkukrotnym zyskiem. Rozumiem jednak wkurzenie osób za te teksty o złapaniu wysokiego kursu po fakcie. Jeśli zdarzyłoby się to raz, to pal licho, ale gdy jest to już regularne, to może denerwować.